Deszcz ulewny już rozpadał się
Wiatrem gnany jest, biczem wszystko tnie
Przez ulice do pobliskich bram
Biegną ludzie tak jakby ktoś ich gnał
Każdy wciąż ucieka gdzieś
Tam gdzie go nie zmoczy deszcz
Nie ma na to rady
Wszyscy mówią tak
Nie ma na to rady
Przemoknie cały świat
Stoję w bramie deszcz zacina wciąż
Do okoła mnie szarej twarzy krąg
Nic nie widzę nie chcę tutaj stać
W deszczu tańczyć chcę i oglądać twarz
Z bramy tej wybiegam w deszcz
Jakiś człowiek krzyknął że
Nie ma na to rady
Znowu ten sam głos
Nie ma na to rady
Że deszcz zacinał wciąż
Nie ma na to rady
Słyszę jak przez sen
Nie ma na to rady
Więc niech już zmoczy mnie
przesłuchaj fragmentu
This text will be replaced by the flash music player.